Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Poka¿ wszystkie komentarzeCzemu nie dziwi mnie ze to scigacz. Szkoda ze prawo polskie pozwala mlodym kierowca wsiac na takie szybkie maszyny. Mieszkam we francji i mlodzi kierowcy nie moga jezdzic na maszynach o wiekszej mocy niz 34 konie tylko dla tego zeby unikac wlasnie takich nadmiernych predkosci. Moze samochud wymusil ale predkosc robi swoje. Szkoda dzieciakow i pamietajcie ze droga to nie tor wyscigowy. Szerokosci i rozwagi.
OdpowiedzsamochÓd. Wymuszenie, to wymuszenie, gdyby mia³ 50km/h i przed twarz± samochód by mu skrêci³, to niewiele by zmieni³o, crash testy mówi± wszystko.
OdpowiedzZastanów siê co piszesz. We¼ pod uwagê sytuacjê, ¿e wyje¿d¿asz samochodem zza zakrêtu bo jest pusto, wyje¿d¿asz powoli bo nikogo nie ma, a tu nagle 250 km/h pojawia siê z nik±d torpeda i po pierwsze - nie zd±¿y zahamowaæ, a kierowca samochodu nie zd±¿y zareagowaæ. Przedstawi³e¶ sytuacjê, ¿e jedzie 50 km/h - zastanów siê. gdyby tak by³o zd±¿y³by co najmniej wyhamowaæ, a kierowca zauwa¿y³by go i nie wyjecha³...
OdpowiedzWsumie masz racje, tylko inaczej spostrzegamy kogos gdy jedzie 50 na godzine niz 100. Niewiem ile jechal ten motorzysta. Napewno gdyby jechal z dozwolona predkoscia moze ten kierowca samochodu zdazyl by go zobaczyc. Przy 50km/h pokonujemy okolo 15m/s a przy to juz 30m/s. Jedno jest pewne jazda otorem sprawia przyjemnosc i nawet kiedy przestrzegamy przepisy to nie znaczy ze jestesmy bezpieczni. Wypadki byly i beda, niestety.
Odpowiedz